Małopolski Piknik Lotniczy wraca do kalendarza imprez
Odwołanie ubiegłorocznego Małopolskiego Pikniku Lotniczego wywołało w środowisku lotniczym poczucie zawodu i rozczarowania. Wydana wówczas decyzja administracyjna zmusiła organizatorów do odwołania imprezy zaledwie kilka tygodni przed jej planowanym terminem. Wszystko jednak wskazuje, że tegoroczny piknik się odbędzie, a tym samym powróci na stałe do kalendarza największych imprez lotniczych w Polsce.
O kulisach organizacji Pikniku i powodach odwołania go w roku ubiegłym z Dyrektorem Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie Krzysztofem Radwanem rozmawia Paweł Kralewski.
Paweł Kralewski: Czy organizacja MPL 2012 jest informacją ostateczną i potwierdzoną?
Krzysztof Radwan: Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego w dniu 9 lipca 2012 wydał decyzję o wpisie naszego pasa startowego do ewidencji lądowisk zgodnie z obowiązującym prawem. Dzięki tej decyzji nie ma obecnie żadnych przeszkód, aby prowadzić z naszego lądowiska operacje lotnicze, które są konieczne do realizacji Pikniku. Jesteśmy w trakcie kompletowania dokumentacji dla ULC, aby uzyskać zgodę na przeprowadzenie cywilnych pokazów lotniczych. Wymagane dokumenty muszą być złożone na 30 dni przed planowanymi pokazami. Planowany termin tegorocznego pikniku, to 1-2 września.
PK: Co spowodowało, że nie odbył się on w roku ubiegłym?
KR: W ubiegłym roku nasz pas startowy miał status miejsca przystosowanego do startów i lądowań. Uchylenie obowiązujących wówczas przepisów przez Urząd Lotnictwa Cywilnego (załącznik nr 2) spowodowało, że na naszym pasie startowym mogły lądować jedynie statki powietrzne o masie do 455 kg. W świetle powyższego, nasze pokazy straciły by swoją rangę, największych cywilnych pokazów w Polsce, o randze międzynarodowej, na którą pracowaliśmy przez 7 lat. Przykładem niech będzie V Małopolski Piknik Lotniczy, na którym gościło 111 statków powietrznych z całej Europy, a samą imprezę trzeba było przedłużyć, żeby móc zaprezentować publiczności wszystkie atrakcje.
PK: Impreza była prawie dopięta na przysłowiowy ostatni guzik. Wiązało się to zapewne z nakładem pracy i kosztów, kto te koszty poniósł?
KR: Szczęśliwie decyzja o rezygnacji z imprezy została podjęta przed podpisaniem ostatecznych umów ze sponsorami co uchroniło nas przed dotkliwymi kosztami. Oczywiście zostało wykonanych wiele prac przygotowawczych. Piknik jest realizowany od wielu lat wspólnie z wypróbowanymi partnerami, którzy zrozumieli konieczność podjęcia takiej, a nie innej decyzji.
PK: Co poza wpisem lotniska do ewidencji, zdecydowało, że Małopolski Piknik Lotniczy 2012 dojdzie do skutku?
KR: Dzięki determinacji całego środowiska i partnerów społecznych zaangażowanych w konsultacje nowych regulacji prawnych. Bardzo istotna była otwartość na współpracę Urzędu Lotnictwa Cywilnego Nie do przecenienia była również determinacja Pracowników Muzeum Lotnictwa Polskiego, a zwłaszcza Pani Agnieszki Rutkowskiej, której pracy i zaangażowaniu zawdzięczamy sprawne wypracowanie naszego stanowiska.
PK: Czy wymagało to szczególnych działań, czego trzeba było dokonać aby przekonać władze lotnicze do organizacji pikniku?
KR: Przede wszystkim władz lotniczych nie można przekonać do czegoś co nie spełnia rygorystycznych norm bezpieczeństwa. Musieliśmy udowodnić, że nasze lądowisko spełnia wszystkie normy. Dodatkowo Piknik musi być zorganizowany zgodnie z normami zapewniającymi bezpieczeństwo zarówno uczestników jak i widzów pokazów. Impreza musi być zorganizowana w sposób profesjonalny zapewniając zabezpieczenie ze strony Policji, Straży Pożarnej, musi być zapewnione zabezpieczenie medyczne. Dodatkowo będziemy współpracować z PAŻP oraz Służbą Ochrony Lotniska w celu właściwej organizacji ruchu statków powietrznych. Władze lotnicze wiedzą, że mamy bogate doświadczenie w organizacji dużych pokazów lotniczych, co niewątpliwie jest naszym atutem w rozmowach z urzędami.
PK: Czy pozostałe warunki organizacji Państwa imprezy są na tyle przejrzyste, że nie będą budziły wątpliwości w przyszłości?
KR: Małopolskie Pikniki Lotnicze są organizowane w sposób przejrzysty. Przebieg imprezy jest zatwierdzany przez ULC, nad ruchem w powietrzu czuwa PAZP. Budżet imprezy znany jest organizatorowi. A scenariusz zgłaszany odpowiednim władzom.
PK: Zatem jakich atrakcji mogą spodziewać się widzowie podczas tegorocznego pikniku?
KR: Pracujemy nad tym aby obecna edycja Pikniku była równie atrakcyjna jak poprzednie. Zaprosiliśmy do udziału wielu utalentowanych pilotów. Mogę zdradzić, że rozmawiamy z pilotami o światowej reputacji. Na pewno nie zawiedziemy naszych gości.
PK: To, co od Pana usłyszałem, to z pewnością dobra nowina dla całego środowiska lotniczego. Bardzo dziękuję za rozmowę i gratuluję!
KR: Bardzo dziękuję!
Komentarze