Przejdź do treści
PASSEX na Bałtyku/ fot. kmdr ppor. Czesław Cichy
Źródło artykułu

PASSEX na Bałtyku

Na Morzu Bałtyckim zakończyło się polsko-amerykańskie ćwiczenie sił morskich PASSEX. Przez dwa dni (18-19 sierpnia) okręty i lotnictwo morskie przećwiczyły operację poszukiwania okrętu podwodnego oraz zwalczania celów powietrznych. Doskonalono także elementy łączności, manewrowania i wymiany informacji. W manewrach udział wzięły dwie „bliźniacze” fregaty rakietowe – polska i amerykańska.

Ze strony polskiej w ćwiczeniu udział wzięła fregata rakietowa ORP „Gen. T. Kościuszko”, okręt podwodny ORP „Kondor” oraz śmigłowiec pokładowy zwalczania okrętów podwodnych (ZOP) SH-2G z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego, 2 śmigłowce ZOP Mi-14PŁ i samolot patrolowo - rozpoznawczy ”Bryza” z 44. Bazy Lotnictwa Morskiego. Amerykańskie siły reprezentowała fregata rakietowa USS „Carr”.

Kluczowym elementem ćwiczenia była obrona zespołu jednostek nawodnych przed działaniami okrętu podwodnego. Okręt podwodny stwarza największe zagrożenie dla konwojów, transportu morskiego i szlaków komunikacyjnych. Może również łamać blokady oraz wykonywać ataki torpedowe. Takie właśnie działania symulował podczas ćwiczenia polski okręt podwodny typu „Kobben” - ORP „Kondor”. Natomiast fregaty rakietowe ORP „Gen. T. Kościuszko” i USS „Carr” we współpracy ze śmigłowcami – pokładowym SH-2G i dwoma Mi-14PŁ, poszukiwały i zwalczały okręt podwodny, aby zapewnić bezpieczeństwo morskich szlaków komunikacyjnych. Załogi przećwiczyły również procedury obronne przed atakiem z powietrza oraz atakiem terrorystycznym. Podczas treningów na morzu przećwiczone zostały podstawowe zadania indywidualne każdego okrętu oraz funkcjonowanie zespołu w wypadkach awarii, pożarów, poszukiwań i akcji ratowniczych.

Fregaty rakietowe typu „Oliver Hazard Perry” są najbardziej popularnymi jednostkami tej klasy na świecie. Zbudowano ponad 50 takich jednostek. Służą we flotach kilku państw świata m.in. amerykańskiej, tureckiej, hiszpańskiej, egipskiej, tajwańskiej i pakistańskiej. Również w składzie polskiej Marynarki Wojennej znajdują się dwie fregaty tego typu – ORP „Gen. K. Pułaski” i ORP „Gen. T. Kościuszko”. Okręty te są uniwersalnymi jednostkami. Mogą być wykorzystywane do poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych, zwalczania okrętów nawodnych, statków oraz samolotów i śmigłowców. Okręty te przeznaczone są również do osłony własnych okrętów i statków, patrolowania, prowadzenia akcji embarga, humanitarnych i pokojowych. Wszystko po to aby zapewnić bezpieczeństwa strategicznych szlaków komunikacyjnych. Z pokładu fregaty może operować śmigłowiec pokładowy (w polskiej Marynarce Wojennej jest to śmigłowiec zwalczania okrętów podwodnych SH-2G).

Tegoroczna wizyta amerykańskiej fregaty w Marynarce Wojennej RP wpisuje się w cykl spotkań, wizyt i wspólnych manewrów obu flot. Gdynię w zeszłym roku odwiedził amerykański niszczyciel USS „Kauffman” (typu Oliver Hazard Perry), a w latach poprzednich m.in. krążownik USS „Gettysburg” (typu Ticonderoga) oraz trzy niszczyciele USS „Ramage”, USS „Cole” i USS „Mitscher” (typu Arleigh Burke).

kmdr ppor. Piotr Adamczak

Zobacz więcej zdjęć na stronie Brygady Lotnictwa MW

Zobacz film:

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony