Rząd USA ponownie rozważa wprowadzenie opłat od użytkowników GA
Plan redukcji deficytu, zaproponowany w poniedziałek przez prezydenta Baracka Obamę, obejmuje wprowadzenie opłat za niektóre operacje statków powietrznych lotnictwa ogólnego, co wywołało zdecydowany sprzeciw zwolenników tego segmentu lotnictwa.
Dziewięć organizacji, w tym AOPA, EAA, GAMA, a także NBAA, wydało oświadczenie, wyrażając wobec tego faktu wspólny sprzeciw. „Planowane opłaty za loty nie tylko nakładają nowe, znaczące administracyjne obciążenia dla operatorów lotnictwa ogólnego, którzy płacą już podatki zawarte w paliwie lotniczym, ale również wymagają tworzenia kosztownej federalnej biurokracji”, oświadczyły grupy. Prezydent zaproponował, że planowane opłaty za lot w wysokości 100 dolarów, będą bezpośrednio przekazywane Federalnej Administracji Lotnictwa USA (FAA). Nie wszystkie jednak loty mają być nimi objęte.
Wyłączone mają zostać samoloty wojskowe, rekreacyjne samoloty tłokowe, statki powietrzne pogotowia lotniczego, maszyny operujące poza kontrolowaną przestrzenią powietrzną oraz eksploatowane przez rząd federalny. Przychody generowane przez dopłaty będą wpływały do funduszu powierniczego Airport and Runway, który został stworzony celem utrzymania systemu krajowych lotnisk i kontroli ruchu lotniczego. Zgodnie z rządowymi założeniami, w ciągu najbliższych 10 lat, opłaty mają wygenerować około 11 mld dolarów.
„Panie Prezydencie, wiele innych krajów wprowadziło opłaty od aktywności statków powietrznych lotnictwa ogólnego, ale wyniki tych działań były druzgocące. Proszę nie podążać tą niebezpieczną drogą, która będzie kosztować utratę wielu miejsc pracy w branży lotniczej”, oświadczyły grupy GA. Inne organizacje, które podpisały się pod oświadczeniem to Stowarzyszenie Elektroniki Samolotowej (AEA), Stowarzyszenie Przemysłu Śmigłowcowego (HAI), Międzynarodowa Rada Pokazów Lotniczych (ICAS), Krajowe Stowarzyszenie Urzędników Lotniczych (NASAO) oraz Krajowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego (NATA).
Komentarze