Kanada rozpatruje możliwość zatrudnienia w siłach powietrznych pilotów-imigrantów

Szef Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych sugeruje rozpoczęcie procesu zatrudniania pilotów wojskowych z innych krajów, dzięki czemu mógłby zostać uzupełniony ich niedobór w RCAF. Generał broni Al Meinzinger powiedział kanadyjskim mediom, że próby przywrócenia emerytowanych pilotów z powrotem do służby okazały się nieefektywne, a konwencjonalna rekrutacja nie była w stanie uzupełnić 10-procentowego niedoboru pilotów w siłach powietrznych.

Dodał, że wojsko współpracuje z agencją Immigration, Refugees and Citizenship Canada, aby sprawdzić, jak mógłby wyglądać proces dla zagranicznych pilotów umożliwiający im odbycie służby w Kanadzie. „Myślę, że jest to dla nas cenna okazja, aby pozyskać osoby, które chcą przyjechać do Kanady i odbyć służbę w naszych siłach powietrznych”.

W Kanadzie brakuje obecnie od 130 do 195 pilotów spośród maksymalnie 1500 lotników,  którzy są wymagani do obsadzenia wszystkich stanowisk. Kampania mająca na celu przekonanie emerytowanych pilotów do ponownego założenia munduru przyciągnęła tylko 15 chętnych, pomimo szeroko zakrojonych wysiłków. Meinzinger ma nadzieję, że uda się pozyskać pilotów z innych krajów NATO, ale wyraźnie wymienił również Indie, jako jedną z opcji.