Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zmarł Stanisław Marliński

Aeroklub Ziemi Piotrkowskiej przekazał smutną wiadomość. W dniu 9 grudnia 2021 r. zmarł Stanisław Marliński, pierwszy szef wyszkolenia AZP (pełnił funkcję od 1 stycznia 1976 r.).

Stanisław Marliński był jednym z ówczesnych czołowych pilotów w kraju, członek kadry narodowej, mistrz Polski juniorów w lotach rajdowo-nawigacyjnych i trener kadry narodowej w latach 1976-1980, absolwent Wojskowej Szkoły Technicznej Wojsk Lotniczych. Zasłużony instruktor szybowcowy i samolotowy Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej. Przeżył 85 lat.

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 22 grudnia 2021 r. o godz. 13:30 na cmentarzu w Piotrkowie Trybunalskim.


Pożegnanie Stanisława Marlińskiego

Niezwykle trudno jest w kilku słowach, a nawet zdaniach zawrzeć kwintesencję życia człowieka. Mniej lub bardziej pełny życiorys Staszka Marlińskiego znaleźć można w ogólnodostępnym internecie. Ja natomiast mogę zaryzykować twierdzenie, że gdyby nie podjął się właśnie On, przed 22 laty wyszkolenia mnie na pilota samolotowego, inaczej potoczyły by się pewnie moje losy i nie pełniłbym od 12 lat zaszczytnej funkcji dyrektora AZP.

Staszek zgodził się wyszkolić mnie, stawiając warunek mojej pełnej dyspozycyjności. Zważywszy, że mieszkałem i pracowałem blisko 100 km od lotniska, było to dla mnie nadzwyczaj trudne. I pewnie nigdy by się to nie udało gdyby nie Jego niemal codzienne, czasem brutalne wezwania do stawienia się na lotnisko. Byłem ostatnim uczniem w Jego karierze instruktora samolotowego.

Staliśmy się potem na kilka lat, nawet przyjaciółmi. Pamiętam że zachęcał mnie wówczas, do pracy społecznej na rzecz Aeroklubu. Odświeżyliśmy tą przyjaźń 2 lata temu, pracując wspólnie nad redakcją Aeroklubowej Kroniki.

Jak we wszystkich profesjach (również, a może szczególnie w lotnictwie) przedstawicieli zawodów można podzielić na tzw Rzemieślników i Artystów. Bezsprzecznie Staszek Marliński zaliczał się do Artystów latania, najwyższego szczebla. Zaraził swą pasją wielu młodych ludzi, którzy dzisiaj już jako kapitanowie pilotują nasze polskie, ale też i obce największe samoloty pasażerskie. Był dla nich niezwykle wymagający, ale też bardzo oddany.

Odszedł z polskiego lotnictwa człowiek niezwykły, który na zawsze pozostanie w pamięci lotnictwa polskiego, a piotrkowskiego w szczególności.

Cześć Jego pamięci.

Jarosław Cempel, dyrektor AZP

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony