Przejdź do treści
Źródło artykułu

Polacy medalistami "Mondial Tanay 2020" – relacja z zawodów

W rosyjskim Tanay zakończyły się zawody „Mondial Tanay 2020”, tj. Mistrzostwa Świata, w trakcie których były rozgrywane konkurencje we wszystkich dyscyplinach spadochronowych.

Polska reprezentacja przywiozła do kraju trzy medale – srebro i brąz w WS Performance Flying oraz kolejny brąz w FS4 Female.

Zawody „Mondial Tanay 2020” odbywały się na lotnisku Tanay/Kemerowo około 170 km na wschód od Nowosybirska w dniach od 9-23 sierpnia. Wzięło w nich udział ponad 300 sportowców z 30 państw w tym również tak odległych jak Paragwaj.

Polskę reprezentowało w sumie 11 zawodników, którzy rywalizowali w trzech konkurencjach, tj.:
• FS4 Female: Maja Ważniewicz, Karina Laszuk, Kinga Komorowska, Iwona Raczkiewicz oraz jako kamerzysta Marcin Zimnowłodzki,
• Canopy Piloting: Sebastian Dratwa, Maciej Machowicz,
• WS Performance: Janusz Paliszek, Dawid Winczewski, Piotr Huss, Jakub Juszczak.

Najwcześniej na miejsce dotarli nasi reprezentanci w konkurencji Canopy Piloting, rozpoczynając swoje treningi już od 1 sierpnia. Specyfika tej dyscypliny spadochronowej wymaga, aby zawody i treningi odbywały się nad specjalnie do tego stworzonym torem wodnym, którego w Polsce brak (jedyny we Wrocławiu jest nieczynny).

Niestety pogoda pokrzyżowała nieco plany i nie udało się wykonać zakładanej liczby skoków treningowych. Dodatkowo ostatniego dnia oficjalnego treningu Maciej Machowicz doznał niegroźnej kontuzji, która niestety wyłączyła go z dalszej rywalizacji.

  

Pod nieobecność Maćka Machowicza – Sebastian Dratwa doskonale spisywał się reprezentując Polskę. Po drugiej z trzech kolejek w konkurencji „Speed” zajmował 2. miejsce, wyprzedzając o 1 punkt wielokrotnego Mistrza Świata – Curta Bartholomew z USA. Ostatnia kolejka „Speed” okazała się być pechowa zarówno dla naszego reprezentanta, jak i zawodnika z USA. Bardzo trudne warunki wiatrowe sprawiły, że po ostatniej próbie Sebastian spadł z 2. na 29. pozycję, a Curt na 30. Niestety nawet dobre wyniki w „celności” nie pomogły naszemu zawodnikowi poprawić swojej lokaty i w klasyfikacji ogólnej zajął ostatecznie 28. miejsce.

Z powodu złej pogody nie udało się rozegrać wszystkich kolejek Canopy Pilotingu a konkurencja Freestyle w ogóle nie została rozegrana.

  
  

Na szczęście medalowe nadzieje Polaków podtrzymywała postawa kobiecego zespołu FS4, który od początku zasługiwał na najwyższe uznanie nawiązując równorzędną rywalizację w walce o 3. miejsce ze znacznie bardziej doświadczonym zespołem amerykańskim.

Pierwsze dwie medalowe pozycje były zarezerwowane dla zawodowych drużyn z Francji i Rosji, które w równie widowiskowej walce rywalizowały o złoty medal. Ostatecznie to zespół gospodarzy okazał się lepszy wyprzedając Francuzki tylko o 2 punkty.

Polki początkowo pozostawały nieco z tyłu, ale powoli zmniejszały dystans do Amerykanek. W czwartej kolejce brakowało jedynie dwóch punktów, aby wyprzedzić konkurencje i „wskoczyć” na medalowe, trzecie miejsce.

Presja była ogromna i być może właśnie ona sprawiła, że wyprzedzający nas team USA popełnił fatalny błąd – ich skok w piątej rundzie nie mógł być oceniony przez sędziów, ponieważ kamerzysta przedwcześnie oddzielił się od samolotu i nie było materiału do oceny.

Polki i ich kamerzysta Marcin „Zimny” Zimnowłodzki błędów nie popełnili i ostatecznie polski zespół zwyciężył pokonując team USA aż 14 punktami.

  
  

Z powodu sytuacji Covid-19 organizatorzy zdecydowali się podzielić „Mondial Tanay 2020: na dwie części – i właśnie ten drugi tydzień pobytu na Syberii przyniósł nam wspaniały sukces w postaci zwycięstw „Wingsuiterów”.

Polska reprezentacja WS Performance Flying, bo tak dokładnie nazywa się ta dyscyplina zdobyła brązowy medal MŚ a Dawid „Winiu” Winczewski – zajął 2. pozycję w klasyfikacji indywidualnej, pokonując Alexey’a Galda (USA) i ustępując jedynie 10.1 punktu Chrisowi Geiler (USA). Dawid w konkurencji Dystans osiągnął najlepszy wynik w czasie całych zawodów. Przeleciał aż 4325 m pokonując wysokość 1 km między punktami pomiarowymi.

Polska drużyna, w składzie: Dawid Winczewski (2. miejsce), Janusz Paliszek (12. miejsce) i Kuba Juszczak (21. miejsce) w klasyfikacji drużynowej zdobyła trzecie miejsce, potwierdzając wysoką dyspozycje polskiej reprezentacji. Czwarty zawodnik biało-czerwonych Piotr Huss, który stosunkowo niedawno rozpoczął ściganie w WSP i start traktował jako sprawdzian możliwości, potwierdził silne zaplecze reprezentacji zajmując ostatecznie 29. miejsce. Drużynowymi Mistrzami Świata zostali Amerykanie.

  
  

Zawody „Mondial Tanay 2020” na Syberii pokazały jak trudno zorganizować imprezę międzynarodową tej rangi przy obostrzeniach związanych z sytuacją z Covid-19. Zasady utrzymywania dystansu utrudniały codzienne starania i sprawiły, że impreza musiała ograniczyć nieco swój rozmach. Kilka państw zrezygnowało z przysłanie swoich reprezentacji. Wpływ na takie decyzje mogły mieć obawy o zdrowie zawodników oraz znaczne ograniczenia możliwości treningowych w ciągu ostatnich 18 miesięcy.

– Tym bardziej cieszymy się, że Aeroklub Polski z pomocą Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pozwolił naszym zawodnikom na godną i co najważniejsze równorzędną rywalizacje o medale Mistrzostw Świata – powiedział Maciej Machowicz, kierownik polskiej ekipy.

Pełne wyniki są dostępne na www.results.worldskydiving.org/FrontEnd/ResultSet/219

Gratulujemy!

Źródło: Maciej Machowicz, kierownik polskiej ekipy

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony