Zbigniew Nieradka wygrał zawody szybowcowe w Prievidzy
Świetnie rozpoczął sezon szybowcowy Zbigniew Nieradka z Aeroklubu Częstochowskiego. Zwyciężył w klasie 15-metrowej na Flight Challenge Cup – Gliding 2013 w słowackiej Prievidzy. – Jestem zadowolony. Szczęśliwie wygrałem, choć Francuzi latali lepiej – ocenił pilot, jak zwykle skromnie, swoje zwycięstwo w zawodach.
Zbigniew Nieradka, szybowcowy mistrz świata w klasie 18-metrowej, wicemistrz Europy w klasie 18-metrowej, aktualny mistrz Polski w klasie otwartej był faworytem zawodów w klasie 15-metrowej. Część zawodników miała jednak lepsze szybowce od niego. Zbigniew Nieradka latał na swoim LS 8 – szybowcu, na który narzekał podczas ubiegłorocznych mistrzostw Polski w klasie 18-metrowej.
Tym razem pilot nie miał jednak powodów do narzekań. Był w czołówce przez całe szybowcowe zawody na Słowacji lokując się na dobrych miejscach w kolejnych w kolejnych konkurencjach. Trochę gorzej poszła mu jedynie wtorkowa konkurencja, w której uplasował się na 13. miejscu. Szybko jednak odrobił straty, zajmując w kolejnych konkurencjach: czwarte, ósme i szóste miejsce. Wysunął się na prowadzenie i wygrał Flight Challenge Cup – Gliding w klasie 15-metrowej gromadząc w łącznej punktacji 8.420 pkt. O jeden punkt wyprzedził Francuza JD Barrois i o 57 pkt. drugiego reprezentanta Francji Christophe Ruch. W pierwszej dziesiątce w klasie 15-metrowej znalazło się jeszcze dwóch Polaków: Paweł Wojciechowski (4. lokata) i Przemyslaw Bartczak (8. miejsce). W sumie w tej klasie startowało 8 reprezentantów Polski.
– Francuzi latali lepiej, odważniej – komentował Zbigniew Nieradka w minioną sobotę podczas drogi powrotnej z zawodów. – Latali na szybowcach klapowych: ASW 27 i Ventusie 2ax, a ja na gorszym od tych szybowców LS 8. Jeżeli zawodnicy latają na różnych szybowcach, to jest współczynnik, według którego przelicza się ich wyniki. Francuzi narzekali, że współczynnik nie był fair.
Rzeczywiście przy słabej pogodzie był dla nich niekorzystny, ale przy dobrej pogodzie, silnych noszeniach współczynnik był korzystny dla Francuzów – dodaje pilot Aeroklubu Częstochowskiego.
Bardzo dobrze spisali się też Polacy w klasie mieszanej słowackich zawodów. W tej klasie wygrał Sebastian Kawa (Aeroklub Bielsko-Bialski), a w pierwszej dziesiątce znalazł się także Wiktor Koźlik (Ostrów Wielkopolski). Starowało w niej 9 Polaków. W klasie Club latało 24 Polaków. Najlepszy z nich – Michał Zdun (Aeroklub Leszczyński) zajął 10. Lokatę. Pozostali znaleźli się poza pierwszą dziesiątką.
Polacy licznie wzięli udział w słowackich zawodach. To dla nich dobry trening przed najważniejszymi szybowcowymi zawodami w tym sezonie. (wik)
Komentarze