Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wypadek repliki samolotu SE5a w Kolorado. Pilot nie żyje

Emerytowany inżynier Royal Air Force mieszkający w Kolorado zginął 20 listopada w wypadku własnoręcznie zbudowanej repliki samolotu SE5a (używanego przez RAF), który rozbił się w pobliżu lotniska Front Range w Adams County.

Według raportu zamieszczonego na łamach dziennika Denver Post, Brian North zbudował replikę samolotu z I Wojny Światowej (w skali 2/3) z części, które sam wyprodukował. 72-letni pilot zakończył swoją służbę w Brytyjskich Siłach Powietrznych w stopniu podpułkownika i został nawet odznaczony przez królową, powiedział jego przyjaciel i również były pilot RAF Michael Buehner Codrey, który planował wykonać lot feralnym samolotem zaraz po powrocie Northa na lotnisko.

North zbudował samolot w Wielkiej Brytanii i przewiózł go w częściach do USA, w momencie gdy przeprowadzał się do Kolorado dwa lata temu. Mężczyzna mieszkał tam z liczną rodziną. Po ponownym złożeniu konstrukcji latał nią od około miesiąca. W trakcie ostatniego lotu skontaktował się z wieżą kontroli ruchu lotniczego miejscowego lotniska w celu uzyskania pozwolenia na wykonanie touch-and-go, ale potem poprosił o lądowanie "full-stop". We wstępnym raporcie powypadkowym określono, iż ta transmisja była "zniekształcona". Samolot spadł nagle ok. dwóch kilometrów na północ od drogi startowej.

Więcej informacji dostępnych jest na stronie www.ntsb.gov

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony