Piła zwraca lotnisko wojsku
Jeszcze na początku roku marzenia o uruchomieniu w Pile lotniska general aviation były bardzo żywe. Powiat otrzymał w darowiźnie od wojewody wielkopolskiego spory teren dawnego lotniska wojskowego, na którym planowano uruchomić lotnisko cywilne. Teraz jednak zdecydowano, że port wróci do wojska.
Na początku stycznia powiat pilski otrzymał w darowiźnie od wojewody wielkopolskiego 115 hektarów terenu dawnego lotniska wojskowego. Plany były odważne – władze miasta chciały tu postawić lotnisko cywilne.
Zgodnie z warunkami umowy, na terenie o wartości około 37,8 mln zł możliwe było uruchomienie działalności w zakresie transportu lotniczego pasażerskiego i towarowego, działalności logistyczno-spedycyjnej, magazynowej, handlowej, produkcyjnej, edukacyjno-szkoleniowej i rekreacyjnej, powiązanej z lotnictwem. Wcześniej w posiadaniu starostwa było 180 ha tego terenu. Wraz z otrzymaniem pozostałych 115 ha starosta pilski Mirosław Mantaj obiecał, że będzie się starał o uzyskanie dofinansowaniana budowę lotniska o ograniczonej certyfikacji, czyli dla mniejszego ruchu biznesowego General Aviation. Obietnic jednak nie mógł dotrzymać, bo na nowego starostę wybrano Franciszka Tamasa.
Podczas ostatniej sesji radni powiatu, siedemnastoma głosami, zdecydowali o tym, by oddać obiekt poprzedniemu właścicielowi. Jak argumentował nowy starosta, powiatu na dalsze inwestycje i utrzymanie lotniska po prostu nie stać. Zapewnił jednocześnie, że na podjętej decyzji nie stracą obecni użytkownicy obiektu czyli biznesmeni i pilski aeroklub.
Dawne lotnisko wojskowe w Pile było własnością powiatu od 2008 roku. Port posiada drogę startową o długości 2,4 km o betonowej nawierzchni. Znajdują się tu hangary, schronohangary oraz inne budynki użytkowe. Najbliższe czynne lotniska znajdują się w odległości 100 km – w Poznaniu i w Bydgoszczy.
Komentarze