Przejdź do treści
Źródło artykułu

NASA testuje nowe technologie do lądowania na Marsie

Amerykańska agencja kosmiczna uruchomiła projekt, w ramach którego będzie rozwijać techniki bezpiecznego lądowania na powierzchni Marsa. Opracowanie nowych technologii jest konieczne dla przyszłej załogowej misji na Czerwoną Planetę.

Gdy sonda kosmiczna ma bezpiecznie wylądować na Marsie, musi znacznie zmniejszyć swoją prędkość. Pierwszym etapem spowalniania jest lot przez atmosferę. Jednak spowolniona na skutek tarcia atmosferycznego sonda na 100 sekund przed lądowaniem porusza się z prędkością około 1600 km/h, czyli nadal zbyt szybko.

Tradycyjna technika lądowania przewiduje na końcową fazę lotu otwarcie spadochronu, który spowalnia sondę do około 300 km/h na kilka sekund przed zetknięciem się z powierzchnią planety.

W ostatnim kroku są do dyspozycji dwie opcje – użycie silników rakietowych, aby łagodnie osiąść na powierzchni, albo poduszek powietrznych, które zamortyzują upadek na marsjański grunt. Można też użyć dowolnej kombinacji obu tych technik.

Jednak obecny stan rozwoju techniki lądowania przy użyciu spadochronów nie jest wystarczający do bezpiecznego lądowania większych statków niż aktualnie używane sondy kosmiczne – na przykład załogowej misji na Marsa.

Na razie ten sam bazowy projekt opracowany dla sond Viking w latach 70., był używany we wszystkich kolejnych amerykańskich misjach marsjańskich lądowników. Będzie też zastosowany w najnowszej misji łazika Curiosity, który na Czerwonej Planecie wyląduje w sierpniu.

Aby były możliwe loty załogowe na Marsa, NASA musi ulepszyć technikę spowalniania lądujących statków kosmicznych. W tym celu uruchomiła projekt o nazwie Low-Density Supersonic Decelerator Project, zarządzany przez Jet Propulsion Laboratory.

„Musimy opracować większe spadochrony, które będą w stanie spowolnić statki kosmiczne o większej ładowności” - tłumaczy Mark Adler z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie. (PAP)

cza/ tot/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony