Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zmarł ppłk rez. lotnictwa mgr inż. Zbigniew Wujczak

4 stycznia 2014 r., o godz. 21.00 przedwcześnie po długoletniej chorobie zmarł wspaniały człowiek, lotnik, nauczyciel i Przyjaciel kochany przez wielu… Zbigniew Wujczak, brat znanego szybownika i pilota PLL LOT Stanisława Wujczaka.

Do końca oddany awiacji jako nauczyciel przedmiotów technicznych (lotniczych) w Lotniczych Zakładach Naukowych na Psim Polu we Wrocławiu. Dawniej wykładowca w Centrum Inżynieryjno- Lotniczym w Oleśnicy, gdzie też mieszkał. 

Pan Zbigniew, przez wielu w szkole nazywany ,,Pan Wujczak” był niekwestionowanym autorytetem dla młodych adeptów lotnictwa. Zawsze uśmiechnięty, z empatią, serdeczny, sumienny, promieniował wspaniałością człowieczą i wiedzą, którą przekazywał z wielką sumiennością popartą długoletnią praktyką. W sposób imponujący przekazywał wiedzę, dlatego tak wielu uwielbiało Jego przedmioty. Kochał szybowce, można było Go spotkać w CSS Leszno, gdzie towarzyszył swojemu bratu w lotach.

"Pana Wujczaka poznałem w latach 90-tych, kiedy rozpocząłem naukę w Technikum Lotniczym Lotniczych Zakładów Naukowych we Wrocławiu. W środy czekałem od rana na żółtego Malucha, którym przyjeżdżał do szkoły. Wiedziałem, że tego dnia będzie najwspanialszy mój przedmiot: ,,Samoloty i silniki lotnicze”. Każda środa była dla mnie kolejnym wstępem w ,,rzemiosło” lotnicze u Jego boku. Do dziś mam zeszyt z tego przedmiotu, jak również notatki i rysunki techniczne, które dla mnie wykonał, kiedy mi obrazował dany temat. Nigdy nie odmówił nikomu pomocy w zrozumieniu tematu, który wcześniej wykładał. Rozumiał młodzieżowy żart i był wyjątkowo cierpliwym człowiekiem, nauczycielem. A kto lekceważył jego słowo, dziś już tylko może pochylić głowę i żałować…

W roku 2002 był moim Promotorem, kiedy pisałem trudną pracę dyplomową pt.: ,,Śmigło”. Potrafił prawidłowo wyczuć i wyróżnić ucznia za ciężką pracę w trakcie nauki. M.in. On zgłosił mnie do konkursu, w którym tylko jeden uczeń z wielu na rok, który kończył Technikum, otrzymywał najwyższą nagrodę Szkoły, ,,Złote Śmigło”, za wiedzę  i osiągnięcia techniczne w zakresie lotnictwa. Po obronie mojej pracy dyplomowej, przekazał ją w ramach  współpracy naukowej z Politechniką Wrocławską Wydziałowi Lotniczemu jako pomoc naukową, wskazując na jej wysoki poziom. Byłem Jego najlepszym uczniem, a On sam dla mnie…, był kimś wyjątkowym, doprawdy żaden wykładowca lotniczy nigdy nie zaczarował mnie swoim przekazem.

Jestem dumny i czuję się zaszczycony, że mogłem  poznać Tego człowieka na swojej drodze. Pod koniec nauki spędziliśmy wspólnie kilka godzin na pożegnalnym przyjęciu nauczycielskim w tzw. ,,Meksyku”, żółtym  budynku, gdzie odbywały się przedmioty lotnicze. Tam też wykonaliśmy wiele wspólnych pamiątkowych zdjęć. Ostatni raz widzieliśmy się w maju 2005 roku, kiedy odwiedziłem nauczycieli w Technikum. Odbyliśmy wtedy we dwoje w ,,Meksyku” w Pokoju Nauczycielskim kilkugodzinną ostatnią przyjacielską rozmowę. Był zadowolony, że idę dalej drogą lotniczą i zdecydowanie krzewię Jego wiedzę. Zapewne do dziś, m.in. dzięki Niemu jestem gdzie jestem, bezpiecznie latam i przekazuję ,,Jego” wiedzę i postawę podczas wykładów, które czasem prowadzę. Dzięki Niemu staram się rozumieć ludzi w awiacji jak On sam. W tym roku planowałem spotkanie z panem Zbigniewem, niestety marzenia zdusił bieg czasu. Niepowetowana strata w każdym wymiarze. Wielki szacunek dla Ciebie i cześć Twojej pamięci.

Nauczyciel autorytet
Niewielu dziś naprawdę powiedzieć może,
- zdobyłem lotniczej wiedzy morze.
Ci, którzy z Nim byli, poza oceną coś więcej zdobyli.
W pamięci naszej lotniczej Przyjacielu dziś pozostajesz
i pamiętamy Twój serdeczny uśmiech, który z siebie wydajesz.
Byłeś wspaniałym człowiekiem i była bogatą Twoja Droga lotnicza 
dziś sypiemy łzami za Tobą i razem z nami  biało czerwona szachownica".

5.01.2014 r. Daniel Nowik

Informacje dotyczące terminu pogrzebu zostaną opublikowane na stronie www.lzn.pl oraz na profilu Lotniczych Zakładów Naukowych na portalu społecznościowym facebook.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony