Przejdź do treści
Źródło artykułu

Aeroklub Częstochowski: Rekord pobity

To miał być widok zapierający dech w piersiach i był. Spodziewaliśmy się około 60-70 paralotniarzy tymczasem na lotnisko Aeroklubu Częstochowskiego, w Rudnikach, pobić rekord w równoczesnym stawianiu paralotni nad głową przyjechało i tu uwaga...163 pilotów!

ROBI WRAŻENIE !

Cała zabawa zaczęła się w Michałkowie, na lotnisku Aeroklubu Ostrowskiego, gdzie piloci postawili cztery skrzydła. Spodobało się to na tyle innym paralotniarzom, że następne rekordy bito w Kielcach - 21 szt., w Dylewie pod Warszawą – 27, ponownie w Michałkowie 46 skrzydeł i ostatnio znowu pod Warszawą 58. - To ma być przede wszystkim zabawa i integracja środowiska, chodzi o to, żeby się spotkać porozmawiać, jak pogoda pozwoli polatać i wymienić się doświadczeniami, chyba się udało bo na nasze lotnisko przyjechali paralotniarze z całej Polski, z Białegostoku, Lublina Warszawy, Krakowa i całego Śląska - o imprezie opowiadał Grzegorz Misiak z Aeroklubu Częstochowskiego, organizator częstochowskiej próby bicia rekordu.

W zabawie udział mógł wziąć każdy kto potrafi postawić paralotnię. Organizatorzy dla tych, którzy nie mają własnych skrzydeł przygotowali paralotnie, które można było pożyczyć. Tym razem do zabawy zaproszono także skoczków spadochronowych, którzy mieli trochę trudniejsze zadanie, bowiem skrzydło służące do skoków trochę trudniej postawić niż paralotnię, ale w końcu paralotniarstwo wywodzi się ze skoków spadochronowych. 

Ostatecznie rekord udało się pobić, równocześnie skrzydło postawiło i pięć sekund nad głową trzymało 163 osoby. Wydaje się, że jest to rekord, który szybko nie zostanie pobity. To naprawdę robiło wrażenie, kto nie był niech żałuje, bo jak to powiedział jeden z uczestników bicia rekordu trzeba być trochę pokręconym, żeby w niedzielę, przy niezbyt wysokiej temperaturze (było około 10 stopni), przejechać kilkaset kilometrów, po to by przez kilka sekund potrzymać skrzydło nad głową.

Pozdrawiamy wszystkich pokręconych.

Film z bicia rekordu udostępnił Mirosław Kurzeja:

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony