Ryanair zapłaci odszkodowanie za odwołane loty spowodowane strajkiem pilotów
Linie Ryanair postanowiły zrezygnować z prób odwołania się od decyzji sądu, który podważył tezę, że strajk pilotów w 2018 r. był nadzwyczajną okolicznością. Fakt ten utorował tym samym drogę poszkodowanym pasażerom do ubiegania się o odszkodowania za wszelkie zakłócone loty. W grudniu 2018 r. Urząd Lotnictwa Cywilnego Wielkiej Brytanii (CAA) rozpoczął postępowanie przeciwko irlandzkiemu taniemu przewoźnikowi, ponieważ argumentował, że decyzja linii lotniczej o niewypłacaniu odszkodowania za perturbacje w rozkładach lotów spowodowane akcją protestacyjną pilotów, była bezprawna.
Ostatecznie 12 grudnia 2022 r., CAA poinformowało, że poszkodowani wtedy pasażerowie mogą ubiegać się o odszkodowania. Chociaż linia lotnicza próbowała argumentować, że strajk jej załóg nie uzasadniał przyznawania rekompensat zgodnie z przepisami Komisji Europejskiej (KE), ostatecznie przegrała sprawę. Ostatnie posiedzenie miało miejsce w styczniu 2022 r., kiedy brytyjski sąd apelacyjny orzekł, że akcja protestacyjna nie stanowi nadzwyczajnej okoliczności.
Chociaż Ryanair jeszcze mógł złożyć apelację do Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii, zdecydował się tego nie robić. „30 listopada 2022 r. Urząd Lotnictwa Cywilnego Wielkiej Brytanii i Ryanair osiągnęły porozumienie, który pomoże zakończyć spór prawny dotyczący praw pasażerów wynikających z odwołań lotów spowodowanych strajkami związkowymi latem 2018 r.”, oświadczył przedstawiciel przewoźnika.
„Uchwała podjęta między Ryanairem a CAA jest zgodna z niedawnym orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie strajków prowadzonych przez związki zawodowe, zapewniając jednolity poziom praw pasażerów w całej UE i Wielkiej Brytanii” – dodał. Tymczasem Paul Smith, dyrektor ds. konsumentów w brytyjskim CAA, zauważył, że władze przeciwstawiły się stanowisku linii lotniczej i uznały, że „strajk personelu linii nie stanowi »nadzwyczajnej okoliczności« i w związku z tym pasażerowie, którzy byli nim dotknięci, powinni mieć prawo do odszkodowań, jeżeli doświadczyli opóźnienia lub odwołania lotu z krótkim wyprzedzeniem”.
W grudniu 2017 r. po raz pierwszy w swojej historii Ryanair uznał związki zawodowe, zaledwie trzy miesiące po tym, jak Michael O’Leary, obecny dyrektor generalny (CEO), oświadczył, że „prędzej piekło zamarznie, niż Ryanair zrzeszy się w związki zawodowe”. W lipcu 2018 r. Irlandzkie Stowarzyszenie Pilotów Linii Lotniczych (IALPA), miejscowy oddział związku zawodowego Fórsa, przeprowadziło kilka jednodniowych strajków, argumentując, że nie ma „przejrzystego systemu rozstrzygania ważnych spraw, w tym dobrowolnych/przymusowych przeniesień/przydziałów baz, awansów i przydziałów urlopu wypoczynkowego”.
W sierpniu 2018 r. piloci Ryanaira z Belgii, Holandii, Niemiec i Szwecji przyłączyli się do irlandzkiej akcji protestacyjnej i rozpoczęli 24-godzinny strajk, który doprowadził do odwołania około 400 lotów, co dotknęło ponad 74 tys. pasażerów.
Komentarze