Zero tolerancji dla niesfornych pasażerów
Incydent na londyńskim lotnisku Luton na którym bazy mają Wizz Air i easyJet, podczas którego 4 osoby zostały ranne, a 17 aresztowano nie jest wyjątkiem. Rośnie liczba awantur w samolotach i w portach lotniczych. Pasażerowie są wyraźnie bardziej nerwowi, niż przed pandemią.
Ale służby porządkowe, tak samo jak i personel pokładowy są zdeterminowane, aby utrzymać i porządek i dystans społeczny i przestrzegać reguł sanitarnych. To dlatego na lotniskach przypadki awantur między pasażerami, bądź pasażerami i obsługą są znacznie częstsze, niż te na lotniskach. I zapewne liczba takich przypadków będzie rosła wraz ze zbliżającymi się wakacjami.
Awantury na pokładach najczęściej mają miejsce z powodu konieczności noszenia masek. W takich przypadkach, jak to miało miejsce podczas rejsu KLM z Amsterdamu na Ibizę, niesforni pasażerowie muszą się liczyć, że po wylądowaniu będzie czekała na nich policja, nawet jeśli pod presją współpasażerów i załogi ostatecznie maseczkę założyli.
Czytaj całość artykułu na stronie www.rp.pl
Komentarze