Modlin kontra Radom. Nowy raport wskazuje na celowość pilnej rozbudowy portu Modlin

To Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa/Modlin powinien wspierać port Chopina do czasu budowy centralnego portu komunikacyjnego (CPK), a później samego CPK – przekonuje w najnowszym raporcie firma Polconsult. Według jej wyliczeń, kosztem 774 mln zł w ciągu zaledwie 60 miesięcy można zwiększyć przepustowość Modlina do 11 mln pasażerów rocznie, począwszy od 2024 roku. To odwrotne rekomendacje od wcześniejszej analizy Przedsiębiorstwa Polskie Porty Lotnicze (PPL), która rekomendowała port w Radomiu jako zaplecze CPK.

• Charakter planowanego centralnego portu lotniczego, jako portu tranzytowego, wymusza istnienie na Mazowszu dużego lotniska, obsługującego przewoźników niskoksztowych i czarterowych, którzy dynamicznie się rozwijają.
• We wcześniejszej analizie Arup dla PPL wykazano, że szybciej i taniej nieco będzie zainwestować w port w Radomiu, choć trzeba zbudować tam od nowa konieczną infrastrukturę.
• Najnowszy raport, przygotowany przez firmę Polconult, udowadnia, że to właśnie Modlin powinien służyć jako wsparcie i odciążenie zarówno dla obecnie funkcjonującego warszawskiego lotniska Chopina, jak i dla mającego powstać Centralnego Portu Komunikacyjnego.
• Według tej analizy, łączne inwestycje zrealizowane w dwu etapach, w ciągu 60 miesięcy, pozwolą zwiększyć przepustowość Modlina do 11 mln pasażerów rocznie, począwszy od 2024 roku, kosztem 774 mln zł, tj. mniejszym, niż wykazuje analiza firmy Arup, zamówiona przez PPL.
• Największym atutem Modlina jest jego dwukrotnie bliższe położenie od Warszawy, niż portu Radom.

Tak można streścić wnioski z analizy, opracowanej dla zarządu MPL Warszawa/Modlin przez specjalizującą się w analizach i strategiach dla lotnisk firmę Polconsult. Oparta ona została na danych finansowych i przewozów, jakie otrzymała od zarządu portu oraz na prognozach rozwoju ruchu lotniczego.

Cały artykuł czytaj na stronie www.portalsamorzadowy.pl