Przejdź do treści
Świetny występ Klaudii na PWC w Brazylii
Źródło artykułu

Świetny występ Klaudii na PWC w Brazylii

Pierwsze zawody tegorocznego Pucharu Świata rozegrane zostały w miejscowości Baixo Guandu, w stanie Espirito Santo w Brazylii. To ciekawy teren będący kombinacją równin i niewielkich górek. Po anulowanym w 2014 roku ze względu na długotrwały deszcz Superfinale PWC, zawodnicy wrócili w to malownicze miejsce by poznać prawdziwy smak brazylijskiego latania.

Ze względu na świetne prognozy organizatorzy PWC poszli pilotom na rękę i zrezygnowali z zasady zakończenia zawodów po 6 konkurencjach. W związku z tym tegoroczny brazylijski Puchar Świata był historycznym, podczas którego rozegrano siedem konkurencji: T1 - 69,3km; T2 - 85,6km; T3 - 74,9km; T4 - 97,3km; T5 - 86,9km; T6 - 66,7km; T7 - 81,5km.

Polskich pilotów reprezentowała jedynie Klaudia Bułgakow, która tym razem pokazała wielką klasę, z dużą przewagą (ponad 1000 pkt. !) zwyciężając wśród kobiet. Tylko niewielki błąd w ostatniej, siódmej konkurencji sprawił, że wypadła z pierwszej 20-tki tej edycji PWC. Po 5 konkurencjach Klaudia była 13-ta a po 6 konkurencjach 18-ta w klasyfikacji ogólnej. Ostatecznie ukończyła zawody na 35 miejscu i 1 wśród kobiet.

A oto co sama zawodniczka powiedziała nt. zawodów:

"Niezbyt udane dwie poprzednie próby PWC w tym miejscu, sprawiły że sporo europejskich pilotów obawiało się opadów i rywalizacji we wciąganiu brazylijskich szaszłyków i .... zostało w domu. Tymczasem w tym roku aura spłatała figla i obdarzyła nas siedmioma dniami niesamowitego latania.

Każdy dzień był inny. Komitet pilotów starał się jak mógł, by zawodniczy nie popadali w rutynę i wysyłał ich na trasy w najróżniejsze zakątki regionu.

Mimo braku części europejskich pilotów poziom zawodów był bardzo wysoki. Pojawiło się parę starych legend jak Raul Penso czy rekordzista świata Rafael Saladini. Dzięki temu impreza miała kameralną, rodzinną atmosferę ale też dużo ambitnego i wyczerpującego ścigania.

Po Mistrzostwach Świata przesiadłam się na EnZo 2 XS i to skrzydło bardzo mi przypadło do gustu. Przesiadka z IP8 wyraźnie miała wpływ na wyniki. Pierwsze sześć konkurencji dolatywałam równo z czołówką. Niestety, w 6 tasku zabrakło mi 700m do mety a w ostatnim błąd taktyczny sprawił, że trafiłam w strefę cienia i lądowałam z grupką pilotów na 45 km trasy. Szkoda bo ten błąd kosztował mnie miejsce w pierwszej 20-tce zawodów."

Gratulacje Klaudia! Oby tak dalej do końca sezonu.

Szczegółowe wyniki zawodów są dostępne na stronie PWC.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony