Apenińscy Pionierzy przybędą do Leszna
Już tylko dwa dni dzięlą miłośników lotnictwa od rozpoczęcia 10. Jubileuszowej Edycji Pikniku Szybowcowego, który odbędzie się w Lesznie w dniach 18-19.06.2016 r.
Organizatorzy przekazali wiadomość z ostatniej chwili. Szwedzki pilot Johan Gustafsson, który miał zaszczycić uczestników w Lesznie zarówno za sterami akrobacyjnego szybowca Perkoz oraz zwinnego samolotu Giles 202, z przyczyn formalnych zaprezentuje się tylko za sterami szybowca. Ale organizatorzy nie byliby sobą, gdyby nie zrekompensowali wam tej częściowej straty. Dlatego zamiast jednego samolotu z chłodnej północy przylecą... cztery z gorącego południa. Pioneer Team potwierdził przybycie!
Z jednej strony znawcy lotnictwa mogliby zarzucić włoskiej grupie pokazowej, że do dynamicznego latania wybrała sobie samolot o raczej skromnej mocy. Dwumiejscowy dolnopłat Pioneer 330 włoskiej wytwórni Alpi Aviation z racji wykorzystywania popularnego silnika Rotax może latać nawet na tanim paliwie samochodowym i jest bardziej popularny wśród turystycznych pilotów niż akrobacyjnych wyjadaczy. Ale pozory mylą. Ten niewielki samolot potrafi rozpędzić się do prędkości ponad 240 km/h, a w czasie testów wytrzymałościowych struktura płatowca zniosła obciążenia +9/-4,5 g, czyli tyle co wyczynowe samoloty akrobacyjne. Wprawdzie grupa Pioneer Team nie będzie narażać samolotów na takie ekstrema, ale sam fakt, że w powietrzu obejrzymy temperamentnych Włochów już teraz przyprawia nas o dreszczyk pozytywnych wibracji. Szczególnie, że zespół ma w zwyczaju samodzielnie komentować swoje pokazy głosem uroczej i wygadanej (a jakże!) członkini ekipy naziemnej, Clary Cirasy. A co ważniejsze, Clara będzie próbować tłumaczyć manewry samolotów na język polski, co może przerodzić się w błogi śmiech.
Czterech pilotów: Corrado Rusalen, Silvia Rappo, Marco Savini oraz Alberto Biagetti zaprezentuje szereg lotów w złożonych i ciasnych formacjach. Zmiany konfiguracji, mijanki i dynamiczne rozejścia to połowa atrakcji. Drugą będzie pokaz w programie nocnym z wykorzystaniem świateł i materiałów pirotechnicznych.
Grupa od momentu powstania w 2005 roku systematycznie podnosi swoje umiejętności. Między innymi z powodu aktywnego wsparcia byłych członków najpopularniejszego włoskiego zespołu akrobacyjnego Frecce Tricolori. Nalot najmłodszego członka zespołu Pioneer Team to 1200 godzin, zaś lidera ponad 8000 godzin! Pioneer Team to także światowcy, zdążyli już bowiem odwiedzić pokazy m.in. w Libii, Korei Południowej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Japonii. W Lesznie zaprezentują się po raz pierwszy. Mamma mia – będzie się działo!
Komentarze