Nowa ekspozycja pt. „Pacyfik w ogniu 1941-1945” otwarta dla zwiedzających
3 lutego 2015 r. w Sali Archeologicznej Muzeum Wojska Polskiego odbyła się uroczystość otwarcia wystawy czasowej pt. „Pacyfik w ogniu 1941-1945”.
Formułę „wystawę uważamy za otwartą” wygłosili: Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Maciej Jankowski i ambasador USA w Polsce Stephen Mull. Przybyli przedstawiciele korpusu dyplomatycznego i wojskowego z rejonu Pacyfiku, ambasador Australii pani Jean Dunn, ambasadę japońską reprezentował radca Hiroshi Matsumoto. W uroczystości udział wzięli generałowie i oficerowie Wojska Polskiego, kadra kierownicza Sił Zbrojnych RP, przedstawiciele świata kultury, pracownicy naszego muzeum oraz dziennikarze. Uroczystości towarzyszył sztandar Zespołu Edukacyjnego im. Lotników Amerykańskich z Warszawy. Twórca wystawy starszy kustosz MWP Wojciech Krajewski prezentował najciekawsze eksponaty. Honory Domu pełnił dyrektor Muzeum Wojska Polskiego prof. Zbigniew Wawer.
Wystawa czynna jest od dziś do 8 marca 2015 r.
Od wydarzeń wojny na Pacyfiku toczonej w latach 1941-1945 minie w tym roku 70 lat.
Nasza świadomość historyczna tu w Europie zdominowana jest wydarzeniami II wojny światowej związanej z walką z Niemcami hitlerowskimi i następstwami tej wojny, jakie wynikały dla narodu polskiego. Zajmujemy się przede wszystkim udziałem Polaków w walkach na wszystkich frontach tej wojny w Europie i tym, co spotkało Polaków pozostających w okupowanym kraju.
Zapominamy, że podobny konflikt – walka wolnego świata z militaryzmem i zaborczym agresorem – toczył się także daleko od naszego kraju, na olbrzymich przestrzeniach Oceanu Spokojnego, Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej.
To tam, Cesarstwo Japonii dysponujące znacznym potencjałem gospodarczym i militarnym, podjęło próbę opanowania drogą agresji zbrojnej strefy Pacyfiku i Azji.
Celem tej wojny było podporządkowanie tych terenów, uzyskanie dostępu i eksploatacja ich bogactw naturalnych i ludności miejscowej. Dopuszczano się przy tym wielu przestępstw i zbrodni wojennych zarówno na wziętych do niewoli żołnierzach, jak i podbitej ludności cywilnej.
Cele, jakie postawili sobie przywódcy polityczni i wojskowi Japonii nie mogły zakończyć się powodzeniem. Pomimo początkowego zaskoczenia i odniesionych znacznych sukcesów, Japonia nie była w stanie narzucić swej przewagi Stanom Zjednoczonym, które dysponowały bez porównania większym potencjałem demograficznym, ekonomicznym i przemysłowym. Pokonanie USA i opanowanie strefy Pacyfiku okazało się niemożliwe. Ameryka mimo, że zmuszona była toczyć wojnę na wielu frontach, walcząc z Niemcami, wspierać dostawami Wielką Brytanię i ZSRR, była w stanie nawiązać walkę z Japonią. Potencjał wojskowy USA, umiejętności konstruktorów uzbrojenia, samolotów i czołgów oraz olbrzymie możliwości produkcyjne przemysłu spowodowały, że Ameryka stopniowo zdołała mimo ponoszonych niemałych strat, w 1943 r. wywalczyć przewagę nad przeciwnikiem.
Stało się to w ciągu dramatycznych i krwawych walk, dzięki ofiarności żołnierzy, marynarzy i lotników, ale także dzięki wysiłkowi pracowników własnego przemysłu zbrojeniowego i ofiarności społeczeństwa. Żołnierze japońscy walczyli z niezwykłym męstwem i poświęceniem – nie walczyli jednak o dobrą sprawę.
Gdy latem 1945 r. rozważano dokonanie desantu na wyspy japońskie, stało się jasne, że Japończycy walczyć będą do końca. Ofiary wśród wojska i ludności cywilnej musiały być w takich warunkach olbrzymie. Zdecydowano się wówczas na zastosowanie nowej broni – bomb atomowych. 6 sierpnia bombę taką zrzucono nad Hiroszimą a 3 dni później nad Nagasaki. Zginęło wówczas wiele tysięcy mieszkańców tych miast, tysiące innych zostało rannych i napromieniowanych. Ta hekatomba ofiar wywarła jednak bezpośredni wpływ na rządzących Japonią, rząd i cesarza by skapitulować. Uniknięto w ten sposób dalszych ofiar do jakich, by doszło po obu stronach.
2 września 1945 r. przedstawiciele Japonii podpisali akt bezwarunkowej kapitulacji na pokładzie pancernika USS „Missouri”.
W trakcie tej wojny zginęło ze strony alianckiej około 4 miliony żołnierzy i ponad 17 milionów ludności cywilnej.
Japończycy stracili według różnych obliczeń około 2 milionów żołnierzy i ponad 400 tysięcy ludności cywilnej.
Więcej zdjęć z otwarcia wystawy na stronie: www.muzeumwp.pl
Komentarze