iPady standardem w kokpitach w USA
Wiele linii lotniczych wykorzystuje obecnie iPady, jako urządzenia zastępujące 40 kg torby z nawigacja lotniczą, ale do tej pory niezbyt szeroko omawiano zalety tego rozwiązania. Podczas konferencji „Tablet Strategy”, która 30 kwietnia odbyła się w Nowym Jorku, Patrick O’Keefe,wiceprezes American Airlines ds. Operations Airline Technology, przybliżał kwestię agresywnego wprowadzania tabletów do kokpitów i coraz bardziej widocznych korzyści z tego płynących.
Do końca maja br. wszyscy z 8600 amerykańskich pilotów będąw posiadaniu iPadów, z których każdy będzie zawierał ponad 3 tys. stron materiałów, które wcześniej były drukowane i ręcznie aktualizowane. Teraz karty podejściowe do lotnisk i instrukcje pokładowe są cyfrowo aktualizowane, co oszczędza załogom dużo pracy. Ale największym plusem dla pilotów może być zmniejszenie zagrożenia fizycznymi urazami, co podsumował O'Keefemówiąc, iż "Zredukowaliśmy u pilotów największe źródło urazów, którym było właśnie przenoszenie tych toreb”.„Ponadto, jesteśmy w stanie zaoszczędzić miliony dolarów dzięki zredukowaniu wydatków na paliwo i wstrzymaniu druku kolejnych zmian do dokumentacji pokładowej”, dodał.
Amerykańcy przewoźnicy ściśle współpracują z firmą Apple w celu przekonania Federalnej Administracji Lotnictwa USA (FAA) do zwiększenia zakresu wykorzystania tych urządzeń podczas lotu. W efekcie, linie lotnicze z terenu USA są jedynymi na świecie, które posiadają zatwierdzenie wykorzystania iPadówpodczas wszystkich faz lotu, w tym lotów poniżej wysokości 10 tys. stóp",tłumaczyłO'Keefe.To nie znaczy, że American Airlines wykorzystuje tylko iPady, bowiem wszyscy członkowie załóg pokładowych (16 tys. stewardess i stewardów) posiadają tablety Samsung GalaxyNote, które są wykorzystywane do zarządzania kwestiami pasażerskimi i dostarczania informacji odnośnie połączeń tranzytowych (np. numery gate dla poszczególnych rejsów na różnych lotniskach).
Komentarze