Przejdź do treści
Źródło artykułu

Air Show Radom dzień pierwszy pokazów

Sobota 27 sierpnia - Radom. Początek jednych z największych pokazów lotniczych w Europie Air Show 2011. Bogaty program i piękna pogoda według szacunków organizatorów i danych policji, przyciągnęły pierwszego dnia imprezy między 80 - 100 tysięcy widzów. Jest to wynik porównywalny, z tym sprzed dwóch lat, kiedy to odbywała się ostatnia edycja imprezy. I nie ma w tym nic dziwnego, bo program i aura zachwycały i najbardziej wybredni mogli znaleźć coś dla siebie.

Z zapowiadanego programu wszystkie punkty zrealizowane zostały w 100 procentach. Dopisali wszyscy zaproszeni goście, dzięki czemu na radomskim niebie zaprezentowały się najlepsze zespoły akrobacyjne świata takie jak: Frecce Tri Colori, Patrouille de France, Patrouille Suisse, Krila Ojule, oraz nasze Biało-Czerwone Iskry i Orliki.

Organizatorzy zaprosili na pokazy przedstawicieli sił powietrznych z 26 państw – w sumie na lotnisko w Radomiu-Sadkowie przybyło ponad 150 statków powietrznych.


P-38L Lighting, fot. Marcin Ziółek

Około godziny dziewiątej rozpoczęły się pokazy aeroklubowe, które choć równie ciekawe, były zaledwie wstępem do tego, co miało wydarzyć się potem. W pokazach przedpołudniowych, aeroklubowych wzięły udział między innymi 4 samoloty AT-3, RWD-5R, Lim 2, P-38L Lighting, Belgijski f-16, formacja 2 Diamondów i Cessny, po których w powietrze wzbiły się Biało-Czerwone Iskry.

Po nich zaprezentowały się w powietrzu śmigłowce SW4, samoloty Bryza, Herkules i 2 Casy. Po krótkiej przerwie do prezentacji i symulowanej walki powietrznej wystartowały samoloty F-16, MIG-29 oraz atakujące cele naziemne SU-22. Świetne "szoł" zrobił Artur Kielak na nowiusieńkim samolocie Extra 300. Maszyna pięknie poddała się katorżniczej akrobacji, "nabitej" ręki Artura.

Samoloty zarówno w powietrzu jak i na wystawie statycznej prezentowały się pieknie jednak najbardziej widowiskowe były programy grup akrobacyjnych. Znalazła się wśród nich francuska grupa akrobacyjna Patrouille de France, która wykonała wyjątkowo widowiskowy program akrobacyjny.


Patrouille de France/ fot. Paweł Kralewski

Chwilę po niej swoje wdzieki prezentowały 2 śmigłowce polskie MI-24 i grupa Orlików. W pokazach wziął udział także JAS-39 Gripen i pomalowany na pomarańczowo - holenderski F16, które zachwycały akrobacjami przy przeciązeniach oscylujących w granicach 7-9 G


F-16/ fot. Paweł Kralewski

Najbardziej (w naszej opini) spektakularnym pokazem był występ grupy FrecceTriColori z Włoch, która doskonałym, widowiskowym programem połączonym ze znakomitymi zdolnościami spikerskimi jednego z członków zespołu doprowadziła publiczność do wrzenia. Włosko-polski komentarz dodał serca pięknemu występowi.


Frecce Tri Colori/ fot. Paweł Kralewski

Organizatorzy z przebiegu pierwszego dnia Air Show byli bardzo zadowoleni. Szczególne wrażenie na nich, jak i zapewne na widzach, zrobiły piękne gesty zespołów akrobacyjnych, z których jeden utworzył na niebie biało – czerwoną flagę, a spiker drugiego mimo, że z pochodzenia jest Włochem - komentował pokazy w języku polskim.


Frecce Tri Colori/ fot. Paweł Kralewski

Na pochwałę zasługuje zabezpieczenie logistyczne imprezy. Odpowienia liczba toalet, korki zminimalizowane do minimum. Ceny żywnoości podczas pokazów niewygórowane. Jednym słowem - extra! Kto jeszcze się nie zdecydował na niedzielny pokaz, niech się natychmiast tam wybierze! W końcu na finał zaplanowano najlepsze atrakcje :-) Drugiego dnia pokazów program ma być identyczny z pierwszym. Życzymy więc organizatorom, aby był tak samo udany jak pierwszy i tak samo zachwycał lotniczym kunsztem.

Zapraszamy także do obejrzenia  galerii: Air Show 2011 w obiektywie Dlapilota.pl
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony