Smyki wystartowały
Zabawa była przednia, a najlepsze jest to, że bawiły się nie tylko dzieci i młodzież, ale także dorośli. W częstochowskich Technicznych Zakładach Naukowych, przy ul. Jasnogórskiej blisko 100 osób wzięło udział w I Ogólnopolskiej Mini-Olimpiadzie Szybowcowej „Smyki na start”.
Mini-Olimpiada ma przywrócić do życia trochę zapomniany szybowiec PW-5 Smyk, który stworzono na potrzeby sportu olimpijskiego, ale gdzieś po drodze zmieniły się plany. Uczestnicy zawodów na początek dostali do złożenia model szybowca, który następnie musieli złożyć. Nie było to łatwe nawet przy pomocy opiekunów, bo jak twierdzili najmłodsi, albo tata coś zepsuł, albo babcia coś źle przykleiła, albo ręce się kleiły, ostatecznie po wielu próbach modele zostały sklejone i przystąpiono do rywalizacji. Każdy z uczestników wykonał po pięć lotów, odległości zostały zsumowane, zwycięzcami w poszczególnych kategoriach zostali zawodnicy których szybowiec przeleciał najdłuższy dystans. Od siły bardziej liczyła się technika rzutu, trzeba było rzucać płasko, a nie do góry i jak zaznaczył jeden z uczestników liczył się również wyrobiony nadgarstek.
Początkowo rywalizacja miała się toczyć w czterech kategoriach wiekowych, ale żeby rodzicom się nie nudziło, organizatorzy dołożyli także kategorię Open.
W klasie STANDARD do 6 lat – model Smyk rozmiar 26 cm – wygrała Julia Kopka, drugi był Julek Gruszka, a trzeci Tomasz Struzik. Warto zaznaczyć, że rywalizacja była bardzo zacięta, bo miedzy pierwszą dwójką różnica wyniosła tylko 4 mm.
W klasie STANDARD do lat 9 – model Smyk rozmiar 50 cm – zwyciężył Michał Jeziorowski, drugi był Mikołaj Kalota, a trzeci Maciej Kaczmarek.
W klasie STANDARD do lat 12 – model Smyk rozmiar 50 cm – pierwsze miejsce zajął Kacper Potępa, drugi wynik miał Wiktor Potępa, a trzeci Marcin Bocheński. Kacper Potępa miał najlepszy wynik całych zawodów, w sumie jego szybowiec przeleciał 96,90 m.
W klasie STANDARD do lat 16 – model Smyk rozmiar 50 cm – wygrał Bartek Meller, drugi był Krzysztof Hetman, a trzeci Piotr Teperski. Zwycięzca tej klasy jeszcze niedawno uczęszczał na zajęcia do modelarni i jak sam mówił nie miał żadnych problemów ze sklejeniem szybowca, wiedział też jak go puszczać. Cóż, trening czyni mistrza.
W klasie Open – model Smyk rozmiar 50 cm – pierwsze miejsce zajął Tomasz Wójcik, na drugim uplasował się Daniel Kwasek, a trzecie zajęła Marzena Całus.
Organizatorzy czyli Aeroklub Polski i Częstochowski oraz Modelarz Firma Rodzinna nie zapomnieli, że zawody odbywają się 6 grudnia i na wszystkich zawodników czekały upominki oraz pamiątkowe dyplomy. Oczywiście zwycięzcy dostali nagrody.
Jak zauważyła na koniec jedna z młodszych uczestniczek, na podium w sumie znalazły się tylko dwie przedstawicielki płci pięknej, to może trzeba by zrobić oddzielne klasyfikacje dla dziewcząt. To już jednak pomysł na przyszły rok, bo jak zapowiadali organizatorzy impreza będzie cykliczna.
Komentarze