Lotnisko EPKK niedostępne dla general aviation
Realizując swoje pasje piloci lotnictwa ogólnego w naszym kraju niejednokrotnie napotykają utrudnienia, które wynikają z nieżyciowych przepisów, braku zrozumienia u innych użytkowników przestrzeni powietrznej czy też niedostatków infrastrukturalnych. Są to czynniki, które niestety wpływają niekorzystnie na rozwój tego sektora lotnictwa. W ostatnich dniach jeden z naszych czytelników zwrócił nam uwagę na poniższą kwestię:
“Droga redakcjo, polecam lekturze NOTAM dla EPKK:
A3993/13 NOTAMN
Q) EPWW/QMNLT/IV/NBO/A /000/999/5005N01947E005
A) EPKK
B) 1306262200
C) 1307262200 EST
E) APRON NOT AVBL FOR AEROPLANES WITH MTOW BELOW 4 TONS DUE TO LACK OF ACFT STANDS.
Jak twierdzi zarządzający utrudnienia potrwają jeszcze około roku, stąd nie można do Krakowa będzie przylecieć samolotem do 4 ton, bo nie ma miejsca, ale jeżeli samolot jest większy to miejsce nagle magicznie się znajdzie. Proponowaliśmy nawet zapłacić za lądowanie i postój 4 ton wykorzystując tylko dwie, ale to nic nie zmienia. Rozumiem że w zarządzający chciałby żebyśmy zamienili samoloty na cięższe?”
O wyjaśnienie tego tematu poprosiliśmy władze Portu Lotniczego w Krakowie, w których imieniu wypowiedziała się Urszula Podraza, rzeczniczka lotniska, która wyjaśniała:
„W tej chwili w naszym porcie prowadzone są prace inwestycyjne związane z rozbudową terminalu, płyty postojowej i modernizacją dróg kołowania. Konsekwencją zakresu prac jest brak miejsc na PPS, co wymusza na nas konieczność wprowadzenia ograniczeń w dostępności lotniska. Przekazaliśmy już generalnemu wykonawcy stanowisko nr 18 (na którym ustawialiśmy lotnictwo GA) pod rozbudowę PPS. Szczegółowe informacje znajdują się w SUP 18-2013. Zgodnie z cytowanym SUP w najbliższym czasie nie będą również dostępne stanowiska 17,3,4. Dodatkowo w związku z rozbudową terminalu straciliśmy płaszczyzny dla handlingu. Zgodnie z SUP 56-2013 ograniczenia dostępności lotniska dotyczą wszystkich lotów nierozkładowych, niezależnie od masy statku powietrznego. Z ograniczeniami należy się liczyć do czasu zakończenia procesu inwestycyjnego”.
Jest to niestety kolejny przykład, że lotnictwo GA w Polsce jest traktowane po macoszemu. Wynika to z pewnością z rachunku ekonomicznego, który dla zarządzającego tym obiektem jest najważniejszy, jednak pozostaje mieć nadzieje, że okres zamknięcia EPKK dla GA nie będzie przedłużany do końca sezonu. Operacje general aviation może nie generują olbrzymich przychodów (chociaż opłaty za korzystanie z lotnisk komunikacyjnych są dla pilotów niekiedy znaczącym obciążeniem), to jednak są istotnym elementem podwyższającym poziom wyszkolenia i praktykę w poruszaniu się po obiektach, gdzie zapewniana jest służba ATC i odbywa się zagęszczony ruch samolotów komunikacyjnych.
Komentarze