Przejdź do treści
Źródło artykułu

W Europejskim Obserwatorium Południowym działa nowy instrument do szukania planet

W Obserwatorium La Silla w Chile obserwacje rozpoczął instrument MASCARA – nowe urządzenie do poszukiwania planet pozasłonecznych. O uruchomieniu nowego „łowcy planet” poinformowało Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).

Stacja MASCARA (Multi-site All-Sky CAmeRA) działa na podstawie porozumienia pomiędzy ESO a holenderskim Uniwersytetem w Lejdzie. Uniwersytet pierwszą swoją stację obserwacyjną umieścił na półkuli północnej w Roque de los Muchachos Observatory na wyspie La Palma (Wyspy Kanaryjskie, Hiszpania). Stacja zainstalowana w należącym do ESO Obserwatorium La Silla ma z kolei pokryć niebo półkuli południowej.

Jak tłumaczy Ignas Snellen z Uniwersytetu w Lejdzie, stacje są potrzebne na obu półkulach, aby pokryć obserwacjami całe niebo. Instalując stację MASCARA w Obserwatorium La Silla udało się zrealizować ten cel.

MASCARA to projekt o niskich kosztach i można by rzec – skromny. Za to łatwy do wprowadzania zmian i – jak zapewniają twórcy – niezawodny. Pojedyncza stacja składa się z pięciu kamer cyfrowych i wykonuje wielokrotne pomiary tysięcy gwiazd, a następnie przy pomocy specjalnego oprogramowania wyszukuje niewielkie osłabienia światła gwiazdy spowodowane przejściem przed nią planety.

Ta metoda odkrywania planet pozasłonecznych nosi nazwę fotometrii tranzytowej i jest stosowana m.in. przez pracujący w kosmosie Teleskop Keplera. Gdy astronomowie ustalą, że w danym przypadku niewielkie, ale regularne osłabienia blasku gwiazdy nie są spowodowane innymi czynnikami - wtedy można wytłumaczyć je obecnością planety, której orbita jest tak usytuowana, że obiekt krążąc wokół gwiazdy co pewien czas przechodzi na linii widzenia pomiędzy Ziemią a gwiazdą. Takie przejście, zwane tranzytem, powoduje niewielkie osłabienie docierającego do nas światła gwiazdy.

Głównym zadaniem systemu MASCARA będzie szukanie planet pozasłonecznych w pobliżu najjaśniejszych gwiazd na niebie - takich, które nie są aktualnie obserwowane przy pomocy innych przeglądów nieba. Będzie w szczególności odkrywać planety z grupy nazywanej przez astronomów "gorącymi Jowiszami", czyli dużymi planetami, takimi jak Jowisz w Układzie Słonecznym (albo nawet większymi), ale na orbitach bardzo blisko swoich gwiazd. MASCARA ma stworzyć bazę obiektów do dalszych obserwacji większymi teleskopami. (PAP)

cza/ zan/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony