Przejdź do treści
Źródło artykułu

Piłkarska LE: ponad 30 samolotów z fanami Sevilli wyląduje w Warszawie

Ponad 30 samolotów przetransportuje kibiców Sevilli na finał Ligi Europejskiej, w którym w środę w Warszawie hiszpański zespół zagra z ukraińską drużyną Dnipro Dniepropietrowsk. Na Stadionie Narodowym spodziewanych jest ok. 7600 fanów Sevilli.

Dziennik "ABC" w swoim internetowym wydaniu odnotował poniedziałkową prezentację strojów, w jakim ekipa z Andaluzji wystąpi w finale. Gazeta twierdzi, że wybór wzoru i koloru koszulek nie był przypadkowy.

"W podobnych czerwonych strojach Sevilla FC występowała w 2007 r. w Glasgow w pamiętnym finale, gdzie wygrała z Espanolem 3:1 w rzutach karnych po remisie 2:2 po dogrywce" - przypomniał dziennik.

Z kolei "El Confidencial" odnotował, że poza Grzegorzem Krychowiakiem w andaluzyjskiej drużynie powinien wystąpić w środę inny piłkarz z polskimi korzeniami, obrońca Timmothe Kolodziejczak. "Polscy kibice będą dopingować Sevillę" - zacytowała Krychowiaka hiszpańska gazeta.

Media szeroko informują także o przygotowaniach do wtorkowego wylotu obrońców tytułu LE, a także o nadmiernym spokoju w Warszawie. Podkreślają, że z uwagi na skromną ilość dekoracji związanych z finałem i brak kibiców na ulicach miasta, stolica Polski nie przypomina miejsca, w którym odbędzie się drugi najważniejszy na kontynencie mecz rozgrywek klubowych.

Komentatorzy radia Cadena Ser odnotowują, że o meczu przypominają głównie banery wywieszone na najbardziej turystycznych ulicach miasta.

"Nawet oficjalny sklep UEFA przy Krakowskim Przedmieściu nie działał do poniedziałkowego przedpołudnia. Sponsorom finału też nie spieszy się z instalowaniem reklam na mieście, choć kilka o znacznych rozmiarach zostało już zamontowanych w centrum. Także na Stadionie Narodowym niewiele się dzieje" - podsumowali wysłannicy hiszpańskiej rozgłośni.

Stacja odnotowała, że w pochmurnej Warszawie życie toczy się tak normalnie, że gdyby nie obecność wielu zagranicznych mediów, trudno byłoby uwierzyć, że odbędzie się tam finał LE. "Na ulicach nie widać ani kibiców z Hiszpanii, ani Ukrainy" - odnotowała Cadena Ser.

Natomiast "As" twierdzi, że już około 7 tys. kibiców z Sewilli wgrało sobie w telefony komórkowe interaktywny przewodnik po Warszawie, jaki przygotowały władze andaluzyjskiego klubu. Można go pobrać z oficjalnej strony finalisty tegorocznej edycji LE.

"Władze Sevilli FC rozdysponowały już niemal wszystkie z 7600 wejściówek jakie klub otrzymał z UEFA na finał w Warszawie. Hiszpańscy kibice przylecą do Polski ponad 30 samolotami" - poinformował madrycki dziennik.

Większość hiszpańskich mediów uważa, że faworytem środowego finału, który rozpocznie się o 20.45, będzie Sevilla. (PAP)

zat/ kali/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony