Przejdź do treści
Mitsubishi A6M3 Reisen (fot. Kogo (praca własna)/GFDL/Wikimedia Commons)
Źródło artykułu

Z serii "Spotkania przy samolocie": Mitsubishi A6M Zero

W dniu 12 marca 2017 r. (niedziela), o godzinie 12.00 Muzeum Lotnictwa Polskiego zaprasza na kolejne spotkanie prowadzone przez Jana Hoffmanna.

Zaproszenie na opowieść o historii lotnictwa kierowane jest zarówno do młodzieży, jak i dorosłych.

Prowadzone będą rozmowy o japońskim pokładowym samolocie myśliwskim, który odegrał dużą rolę w okresie II wojny w rejonie Pacyfiku.

Mitsubishi A6M Reisen, znany popularnie jako Zero, był podstawowym typem samolotu myśliwskiego Cesarskiej Japońskiej Marynarki Wojennej w okresie II wojny światowej, jeden z najlepszych myśliwców początkowego okresu wojny. Znany także pod nadaną przez Amerykanów w czasie wojny nazwą kodową Zeke.

Samolot opracował inż. Jirō Horikoshi. Konstrukcja powstała jako odpowiedź na zamówienie marynarki, która poszukiwała następcy dotychczas używanego myśliwca A5M4.

Prototyp A6M napędzany był silnikiem Mitsubishi Zuisei 13 o mocy startowej 580 kW (780KM) i 643,6 kW (875 KM) na 3600 m oraz miał dwułopatowe śmigło. Silnik wybrano ze względu na jego mała masę i małą średnicę, chociaż sam główny konstruktor faworyzował mocniejszy silnik Mitsubishi Kinsei 46. Specjalną uwagę zwrócono na osiągnięcie jak najmniejszej masy maszyny w związku z tym zastosowano nowy specjalny, stop aluminium. Jego budowę zakończono w marcu 1939 roku. Oblot samolotu odbył się 1 kwietnia. Uzbrojony był w dwa działka wz. 99-1 kal. 20 mm w skrzydłach i dwa km wz. 97 kal. 7,7 mm nad silnikiem. Podczas prób okazało się, że problemy stwarza tylko mechanizm wciągania podwozia i system olejowy oraz że w locie występują wibracje. W sierpniu po próbach zaakceptowano go do produkcji, z jedną tylko zasadniczą zmianą. Okazało się, że to śmigło dwułopatowe powoduje drgania, dlatego zmieniono je na trójłopatowe o stałej prędkości obrotowej. Prototyp oznaczono jako A6M1. W tym czasie ukończono drugi prototyp i dostarczono do Marynarki w październiku 1939 do testów.


A6M2 „Zero” Model 21 na pokładzie lotniskowca Shōkaku (fot. Template:Unknwon (frame enlargement from AWM Film No. F06922, Frame 20024)/Domena publiczna/Wikimedia Commons)

„Zera” przez cały okres wojny pozostawały podstawowymi myśliwcami pokładowymi marynarki japońskiej; w bazach lądowych w zasadzie też, co najwyżej częściowo wyparł go myśliwiec Kawanishi N1K Shiden. Kariera bojowa A6M rozpoczęła się 19 sierpnia 1940 w Chinach; debiut był udany, gdyż zestrzelono 8 z 9 chińskich samolotów napotkanych w trakcie walki. Potem walki na Pacyfiku: od ataku na Pearl Harbor przez bitwy na Morzu Koralowym, o Midway, krwawe zmagania na Guadalcanalu, klęski na Morzu Filipińskim aż do walk o Okinawę i kapitulację Japonii. Myśliwce te brały udział we wszystkich bitwach toczonych przez lotnictwo marynarki. Pod koniec wojny wiele z tych samolotów było używanych przez formacje kamikaze.


A6M3 Model 22 nad Wyspami Salomona, 1943 (fot. IJN/Domena publiczna/Wikimedia Commons)

„Zero” był pierwszym myśliwcem marynarki japońskiej, który nie tylko dorównywał myśliwcom armii, ale je przewyższał. Wiele korzystnych cech samolot zawdzięczał niskiej masie własnej (częściowo wynikało to z braku np. opancerzenia czy samouszczelniających zbiorników z paliwem), dzięki czemu obciążenie powierzchni płata było nieduże i przez to zwrotność maszyny była bardzo dobra. Na samym początku samoloty te odniosły wielkie sukcesy i to właśnie spowodowało powstanie mitu „supermyśliwca”, któremu nie może sprostać żaden z alianckich samolotów. Początkowo rzeczywiście przewaga jakościowa nad samolotami Brewster F2A Buffalo i Grumman F4F Wildcat była duża, tym bardziej, że japońskie lotnictwo pokładowe miało bardzo dobrych i doświadczonych pilotów.

Z czasem sytuacja zaczęła się zmieniać. Samolot był początkowo niezwykle groźnym przeciwnikiem, jednak szybko zaczął tracić swoją przewagę w walkach powietrznych z nowszymi amerykańskimi myśliwcami.

Muzeum Lotnictwa Polskiego bardzo prosi o zgłoszenie w kasie chęci uczestnictwa w spotkaniu, gdyż wszyscy słuchacze będą mogli wykupić specjalne bilety wstępu.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony