Przejdź do treści
VIII Memoriał Romana Straburzyńskiego, Lotnisko Turbia k/Stalowej Woli 4 - 6 czerwca 2010r.

Ogólnopolskie Zawody Modeli Swobodnie Latających Stalowa Wola 2010

Ogólnopolskie Zawody Modeli Swobodnie Latających
VIII Memoriał Romana Straburzyńskiego
Stalowa Wola 4 ÷ 6 czerwca 2010
PUCHAR POLSKI

Od wczesnej wiosny padało. Ani warunków do treningu, ani możliwości rozegrania zawodów w przyzwoitych warunkach. Wszędzie mokro, woda, bagno. Powódź i zniszczone drogi. Tragedia.

Czy w takich warunkach można myśleć o lataniu?

A w piątkowe popołudnie słońce wyjrzało zza chmur. To organizatorzy dzięki szczególnym koneksjom tu i ówdzie na te dni odpowiednią pogodę załatwili. Lotnisko w Stalowej Woli całkiem suche, można trenować i optymistycznie patrzeć na jutrzejsze zawody.

Zawody zaliczane do punktacji Pucharu Polski. Wcześnie z rana juniorzy w klasach mistrzowskich, po południu seniorzy. A w niedzielę małe formy, wcale nie mniej ważne, a dla niektórych specjalizujących się w tej kategorii, priorytetowe.

Drużyna krośnieńska nadzwyczaj liczna: czterech juniorów i czterech seniorów. Można powalczyć i liczyć na sukces któregoś z nich. Zwłaszcza, że wszyscy prezentują niezły poziom sportowy i sprzętowy.

Juniorzy zaczęli tuż po świcie. Latają maksymalnie a modele lądują na lotnisku. Mateusz Kopacz traci w pierwszej turze 43 s i wydaje się bez szans na dobrą lokatę. Michał Słyś, pierwszy raz na poważnych zawodach, w drugiej i trzeciej traci bardzo dużo. Startuje bez haka dynamicznego więc ulokowanie modelu w chimerycznych noszeniach jest trudne.

Pięknie lata Maciek Krupa i Kuba Czekański kompletując czasy maksymalne. Niestety, w ostatnim locie Maciej startując bez haka dynamicznego nie trafia w noszenie i traci 27 s. daje mu to jednak bardzo dobrą trzecia lokatę i punkty do Pucharu Polski.

Wieczorem, przy zanikających noszeniach Czekański z kompletem maksów dogrywa się z Drygalskim z Bydgoszczy. Wystartowali prawie równocześnie. Drygalski wyczepił pierwszy poprawnie, a Czekański chwilę później bardzo źle na 40 m z pompą. Oba modele planowały spokojnie bez noszenia. Dłużej jednak latał Kuba i wygrał zawody.

Całość relacji na stronie Krośnieńskiego Stowarzyszenia Modelarzy.
FacebookTwitterWykop

Nasze strony