Przejdź do treści
AOPA
Źródło artykułu

AOPA: Język angielski w lotach IFR jest kluczowy dla bezpieczeństwa

Wykorzystywanie w lotach IFR innych języków niż angielski niesie ze sobą znaczne konsekwencje dla bezpieczeństwa wykonywania operacji tego typu. Jak poinformowała AOPA, jeden z jej brytyjskich członków, w ostatnim czasie znalazł się nad Francją zbyt blisko innego statku powietrznego, co zagraziło bezpieczeństwu obu maszyn. Sytuacja taka jest określana mianem Airprox (wyraz kodowy stosowany w meldunkach o nieprawidłowościach w ruchu lotniczym na oznaczenie nadmiernego zbliżenia się do siebie dwóch statków powietrznych).

Pilot wykonywał lot IFR na FL110, kiedy system ACAS w jego Cirrusie wyświetlił informację, że tuż zanim przelatuje jakiś samolot. W tym samym czasie, lotnik słyszał rozmowę wieży z innym pilotem w języku francuskim. Później zupełnie zapomniał o tym zdarzeniu, ale do czasu, gdy po kilku tygodniach nie otrzymał listu od francuskich władz lotniczych (DGAC), które wezwały go do złożenia wyjaśnień odnośnie sytuacji Airprox. Pilot skontaktował się w tej sprawie z AOPA i dzięki temu prezes brytyjskiego oddziału Stowarzyszenia, Martin Robinson, dowiedział się o anomalii bezpieczeństwa. Otóż okazało się, iż zgodnie z francuskimi regulacjami, obywatel tego kraju ma prawo mówić w języku ojczystym we Francji, bez względu na okoliczności. To prawo jest produktem narodowej kampanii na rzecz walki ze stopniowym wdzieraniem się do życia publicznego języka angielskiego, ale generalnie jest sprzeczne z wymogami bezpieczeństwa lotniczego.

"To to jest kpina z wymogów ICAO dotyczących znajomości języka angielskiego", powiedział Robinson. "Mogę zrozumieć używanie francuskiego czy innych języków w locie VFR, ale w systemie IFR kluczowym jest, by wszyscy rozumieli, co się przez cały czas wokół dzieje. Ponieważ ten pilot nie znał francuskiego, więc nie był w stanie stworzyć sobie obrazu sytuacji wokół niego, a to już było zagrożeniem bezpieczeństwa dla wszystkich", dodał.

AOPA pomogła pilotowi w przygotowaniu odpowiedzi na ww. pismo, po którym od DGAC nadeszła informacja, iż sprawa incydentu została zamknięta. Fakt ten sprawił, iż  uczestniczący w nim lotnik wciąż jest nieświadomy jego szczegółów.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony