Przejdź do treści
Marysia Muś i Łukasz Czepiela (fot. pikniknowotarski.pl)
Źródło artykułu

Marysia Muś i Łukasz Czepiela, czyli niepowtarzalna para na nowotarskim niebie !

Dokładnie miesiąc dzieli nas od najbardziej widowiskowej imprezy na Podhalu – Nowotarskiego Pikniku Lotniczego.

Tym razem organizatorzy informują o udziale dwóch niebywałych uczestników, którzy pojawią się na nowotarskim niebie po raz pierwszy w historii. Są nimi Marysia Muś, która wystąpi na śmigłowcu akrobacyjnym Bolkow oraz Łukasz Czepiela, który zaprezentuje się na „wyścigowym” samolocie akrobacyjnym Edge 540TK.

Marysia Muś jest zawodowym pilotem śmigłowcowym. Na co dzień zasiada za sterami Bella 427 – prywatnej, powietrznej taksówki. Jako reprezentantka Polski, członek Narodowej Kadry Śmigłowcowej, na Robinsonie 44 startuje w zawodach rangi międzynarodowej. Teraz chce jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła.

Niedawno weszła w posiadanie śmigłowca Bolkow, który zostanie zaprezentowany nowotarskiej publiczności. Nalot ogólny to 1000h, na Bolkowie 30h. 35 miejsce na Śmigłowcowych Mistrzostwach Świata w Przylepie w 2015. Marysia oprócz latania śmigłowcem jeździ konno. Zanim zaczęła latać startowała w zawodach rangi międzynarodowej. W wolnych chwilach gra również w golfa I jest miłośniczką psów. Na tym typie jest najmłodsza na świecie (22 lata). Bolkow to spełnienie jednego z jej marzeń.

Śmigłowiec Bolkow BO 105 – latał w lotniczym pogotowiu ratunkowym w Austrii, a jeszcze wcześniej wykonywał misje ratownicze w Sierra Leone w Afryce. W 2014 roku wrócił do Austrii I od tego czasu już tylko czekał na swoją nową właścicielkę.

Dlaczego wybór padł na tę maszynę? Bölkow to dwusilnikowy, lekki śmigłowiec, który ma sztywny wirnik – bez żadnych przegubów.

Przez to jak jest skonstruowany i dzięki jego piaście, jest w stanie wykonywać rzeczy dla innych helikopterów nieosiągalne – akrobacje, co czyni go absolutnie wyjątkowym.

Wyprodukowany w Niemczech przez koncern Messerschmitt- Bolkow- Blohm. W tym roku obchodził swoje 50 urodziny.

Prezentowany egzemplarz jest w Polsce od marca tego roku i jest pilotowany przez najmłodszego pilota z tym typem na Świecie.

W tych barwach razem z Bolkowem Marysia będzie prezentować się tylko w tym roku.  W przyszłym sezonie nastąpi zmiana szaty graficznej.

Łukasz Czepiela – pierwszy polski pilot w Red Bull Air Race, złapał lotniczego bakcyla w wieku 6 lat. Stało się to wtedy, gdy ojciec zabrał go na pokazy lotnicze odbywające się w podrzeszowskiej Jasionce. To, co tak zachwyciło małego chłopca, to pokazy akrobacji na Zlinie 50 w wykonaniu 14-krotnego mistrza Polski i mistrza świata w akrobacji samolotowej Janusza Kasperka. Od tamtej pory chciał tylko i wyłącznie latać. Zaczęło się od jeżdżenia na lotnisko na rowerze i czyszczenia samolotów. Nastolatek pomagał wypychać maszyny z hangaru, a w zamian piloci zabierali go w przestworza.

Wkrótce, dzięki pieniądzom zarobionym przy rozbiórce starego hangaru zrobił licencję szybowcową i sam zaczął latać. W powietrzu spędzał tyle czasu, ile tylko mógł, choć możliwości finansowe jego rodziny nie były duże. Mając 19 lat, jak wielu szkolnych kolegów stanął przed pytaniem: co dalej? Po maturze wyjechał do Wielkiej Brytanii. Zarobkowo opiekował się dziećmi i pełnił funkcję mechanika lotniczego. Pracował po 12-14 godzin dziennie przez 7 dni w tygodniu tylko po to, żeby zarobić na kurs akrobacji samolotowej. Kiedy pomagał przy samolotach zespołu akrobacyjnego  Honda Dream Team, szef ekipy zgodził się pomóc mu w treningu akrobacji w ramach wynagrodzenia za pracę. Kilka lat później Łukasz został jego następcą. Właśnie tak zaczęła się kariera pochodzącego z Rzeszowa pilota w sportach lotniczych.

Pierwszy wyścig Red Bull Air Race Łukasz zobaczył w Anglii – najpierw na DVD, a potem na żywo, w 2004 roku. 10 lat później, 15 od rozpoczęcia szkolenia lotniczego, w roku 2014 wystartował w inauguracyjnych zawodach Challenger Cup – będących przedsionkiem klasy mistrzowskiej. Droga do tego celu nie była jednak ani łatwa, ani krótka. Od 2010 roku uczestniczył w akrobacyjnych obozach treningowych organizowanych przez Red Bulla. Niestety to właśnie wtedy nastąpiła trzyletnia przerwa w rozgrywaniu  mistrzostw. Ale czas ten nie poszedł na marne. Po przeprowadzce do Poznania został członkiem polskiej kadry i grupy akrobacyjnej Żelazny. Z mniejszymi oraz większymi sukcesami brał udział w zawodach w akrobacji samolotowej na poziomie krajowym i międzynarodowym, a także występował na pokazach lotniczych. W 2013 stawił się na kolejnych obozach, dzięki czemu w tym samym roku mógł zadebiutować na mistrzostwach świata, gdzie uplasował się w połowie  stawki. To wystarczyło, aby dostać się na kolejne, specjalne szkolenia, podczas których najbardziej utalentowani piloci młodego pokolenia z całego świata uczyli się latać pomiędzy 25-metrowymi pylonami i walczyli o swoje ograniczone superlicencje uprawniające do udziału w nowej wówczas formie rywalizacji na podniebnym torze wyścigowym – w Challenger Cup.

W międzyczasie, wykonując loty akrobacyjne, Łukasz uzbierał taki nalot, że był w stanie postarać się o zdobycie licencji zawodowej. Właśnie praca pilota w liniach lotniczych WizzAir pozwoliła mu wrócić do kraju. Dziś obok bycia najlepszym polskim pilotem wyścigowym, jest także kapitanem rejsowego Airbusa. Pierwsze starty w najszybszym sporcie motorowym świata nie były dla Łukasza łatwe. W sezonie, który polscy kibice zapamiętają dzięki przystankowi w Gdyni, zajął 11. miejsce. Kolejny rok poświęcił na rozwój kariery zawodowej. W 2016 powrócił do rywalizacji. Jego umiejętności wyraźnie się poprawiły, a on sam dostrzegł, że podchodzi do wyścigów w inny sposób, więcej uwagi poświęcając stronie mentalnej zawodów. Cztery razy stawał na podium, a raz na jego najwyższym stopniu, co dało mu udział w finale sezonu i możliwość walki o upragniony puchar – gdyby tylko nie odwołano go wtedy ze względu na pogodę. Kolejny rok startów młody …pilot zacznie z jeszcze wyższego pułapu dzięki dobrym wynikom w sezonie 2016. Łukasz pozyskał partnerów w postaci firm Red Bull oraz Samsung dzięki którym udało się do Polski sprowadzić samolot Edge 540, najszybszy i najmocniejszy samolot w Polsce który będą mieli widzowie okazję oglądać przed sobą.

Samolot Edge 540TK – najmocniejszy samolot akrobacyjny w Polsce, 640 kg wagi, 350 koni, 1000NM momentu obrotowego, Max prędkość 410km/h, prędkość obrotu 420 stopni/sek. Jedyny w Polsce Edge 540, samoloty używane do wyścigów Red Bull Air Race, do Polski sprowadzony w Marcu 2017 roku.

Specjalnie dla nowotarskiej publiczności, poza pokazami solowymi Marysia i Łukasz wystąpią w duecie. Zapraszamy na ten „podniebny taniec” zarówno w sobotę jak i w niedzielę 12 i 13 sierpnia 2017 r.

Wkrótce więcej informacji na stronie www.pikniknowotarski.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony